,,Prawdziwe szaleństwo..." - w grupie I

Ostatni tydzień upłynął nam bardzo szybko, a to wszystko za sprawą ważnych wydarzeń, które mieliśmy okazję obchodzić w ostatnich dniach. Oprócz tego realizowaliśmy tematykę dbania o zdrowie. Dzięki wierszom, opowiadaniom, rozmowom dzieci poznały znaczenie dbania o swoją higienę, zwłaszcza w okresie trwania pandemii. Poznały najważniejsze zasady zachowywania się przy stole, które przećwiczyły podczas codziennego spożywania posiłków. Wielkim wyzwaniem dla naszych zuchów było ,,złapanie" widelcem uciekającej kiełbaski;) Ale wielu z nich nie odpuszczało i w końcu się udało;) Nie tylko oni byli z siebie dumni;)

            W poniedziałek, wysłuchaliśmy spektaklu muzycznego w wykonaniu Filharmonii Białostockiem pt. ,,Wikingowie i Indianie", a także poznaliśmy wyniki głosowania w konkursie na potrawę biało-czerwoną organizowaną w naszej grupie w ramach innowacji. Dzieci obejrzały na dużym ekranie prezentację wszystkich prac konkursowych. Dzieci biorące udział w konkursie zostały nagrodzone dyplomami, nagrodami oraz przede wszystkim wielkimi brawami!

            W tym tygodniu obchodziliśmy Jubileusz 40-lecia NASZEGO Przedszkola. Przygotowując się do tego wyjątkowego wydarzenia, dzieci wspólnie przygotowały pracę plastyczną przedstawiającą ,,Nasze wymarzone przedszkole". W tym ważnym dniu Pani Dyrektor odwiedziła naszą grupę przynosząc nam słodką niespodziankę. Wszyscy wiedzą, że nie ma urodzin bez tortu i ,,Sto lat", tak też było i tym razem. Po wspólnym zaśpiewaniu ,,Sto lat" dzieci przekonały się, ile to tak na prawdę jest ,,te 40 lat". Liczyły, liczyły i liczyły... aż do 40 cukierków. Po tym dłuższym liczeniu jednogłośnie przyznały, że to duuużo lat:) Na sam koniec oczywiście poczęstowaliśmy się tymi łakociami:)

            Ale, że to nie był jeszcze koniec tygodnia, więc postanowiliśmy dalej świętować:) Tym razem przyszła pora na Dzień Pluszowego Misia. W tym dniu, w naszej sali, aż zaroiło się od różnych misi. Nie wiem skąd się one wzięły, z jakiego lasu uciekły;) ale musiałam zaryzykować i je wpuścić... I dobrze zrobiłam:) Jak się później okazało, były to przyjazne niedźwiadki, które miały bardzo duży apetyt i to w dodatku duży apetyt na ,,szaloną zabawę". Wspólnie dowiedzieliśmy się kilku istotnych informacji na temat Święta Pluszowego Misia. Dzieci z przyjemnością dzieliły się swoją wiedzą na temat swoich misiów, których niestety nie mogliśmy w tym roku przynieść do przedszkola. Dzieci opisywały ich wygląd, mówiły w co się z nimi bawią, do czego je wykorzystują. Rozmawialiśmy także jak należy o nie dbać, i w czym mogą nam pomóc;) Mając taką dużą wiedzę o misiach, nie pozostało nam nic innego, jak przejść do ,,misiowych zabaw". Rozpoczęliśmy je od zaśpiewania piosenki o misiu, żeby sprawdzić czy każdy wie, gdzie są łapki, zadek, no i oczywiście w jaki sposób można zdobyć najlepszy przysmak misia - miodek. Przy kolejnych zabawach przekonaliśmy się, czy nasz jubilat umie też łapać, i czy potrafi to bardzo szybko robić:) Podekscytowania i śmiechu nie było końca... Ale, aby trochę ochłonąć postanowiliśmy wybrać się na wyprawę do lasu na wielkie poszukiwania miodu. Nie było to łatwe, zwłaszcza, że zaatakowały nas dzikie pszczoły... Dobrze, że udało nam się uciec:) Musieliśmy się zadowolić jedynie leśnymi jagodami. Mimo to, na długo one nas nie nasyciły i szybko byliśmy znowu głodni. A sami wiecie, że miś głodny - to miś zły!:) Dlatego próbowaliśmy nakarmić misie miodkiem - tym razem ze słoiczków;) Ochotników do karmienia nie brakowało, a miodu ubywało... i ubywało. A misio, jak w naszej piosence, robił się coraz grubszy. Może to zabrzmi trochę poważnie - ale musieliśmy zmienić jego ,,nawyki żywieniowe" na zdrowsze! Dlatego też usiedliśmy w kole i powtarzając krótką rymowankę sprawdzaliśmy, na jaki owoc skusi się nasz miś. Na koniec naszej wesołej zabawy zostały wręczone dyplomy Przyjaciół Misia, wykonane pamiątkowe zdjęcia i zegarki. ...a bym zapomniała;) - próbowaliśmy także ,,miodowych misi", które znikały z talerzy szybciej niż się na nich pojawiały. ...Ach te nasze łasuchy:) Ale jak im żałować w takim dniu... Kończąc, jakże intensywny tydzień, wykonaliśmy pracę plastyczną - ,,Śpiące misie", którą udekorowaliśmy naszą grupową tablicę. Tylko bądźcie cicho przechodząc obok tych misi - żeby ich nie obudzić!:) - bo znowu będzie trzeba je nakarmić;)